Nie daj się anemii!

Jednym z minusów bycia w ciąży jest fakt, że mały potwór w brzuchu wysysa z Ciebie wszystko co najlepsze. Kolor włosów (serio, rude farby łapią mi gorzej niż zwykle, a nawet jak załapią, to już po paru dniach bledną), witaminy i składniki mineralne, tak bardzo potrzebne do codziennego funkcjonowania. I choć problem anemii nie dotyczy wyłącznie kobiet w ciąży, to właśnie one są na nią narażone w tym okresie bardziej, niż normalnie. Straszne łajzy z tych dzieci już od małego, serio.

Niedokrwistośćanemia (łac. anaemia) – zespół objawów chorobowych, polegający na stwierdzeniu niższych od normy wartości hemoglobiny (Hb), erytrocytów i ich następstw. (źródło: Wikipedia)

Wystarczy proste badanie krwi w postaci morfologii, aby poznać sytuację panującą w Twoim ciele.

Ok, masz już wyniki badań, jednak czy wiesz jak je odczytać? Poznaj średnie normy:

Hemoglobina:

– kobiety 12-16 g/dl
– mężczyźni  14-18 g/dl

Hematokryt (stosunek między objętością erytrocytów, a objętością całej krwi):
– kobiety 37-47%,
– mężczyźni  40-54%

Erytrocyty:
– kobiety 3,5 – 5,2 x 106/mm3
– mężczyźni 4,2 – 5,4 x 106/mm3

Ze względu na nasilenie wyróżnia się niedokrwistość:

  • łagodną – Hb 10,0-12,0 (lub u mężczyzn do 13,5) g/dl
  • umiarkowaną – Hb 8,0 – 9,9 g/dl
  • ciężką – Hb 6,5-7,9 g/dl
  • zagrażającą życiu – Hb < 6,5 g/dl.

Jesteście już mądrzy i wszystko wiecie? Gites, to lecimy dalej, bo jeśli stwierdziliście u siebie anemię, to teraz musimy jej jakoś zaradzić.

Równo miesiąc temu wyniki moich badań powiedziały mi w twarz: HEJ TY! Nie jest źle, ale Twój wskażnik hemoglobiny wynosi 11,5 g/dl i jeśli nadal będzie wykazywać tendencję spadkową, to odpadną Ci wszystkie paznokcie i zamienisz się w wysuszoną grzankę.  

z11405715O

Postanowiłam więc coś z tym faktem zrobić i od tamtej pory codziennie swój dzień zaczynałam od świeżo wyciśniętego soku z buraka i jabłek, na zmianę z kubkiem zakwasu buraczanego. Do obiadu zaczęłam sypać nadprogramową ilość posiekanej pietruszki, a w wolnych chwilach chrupałam mieszankę studencką.

Efekt?

Hemoglobina 10,09 g/dl, czyli nieustannie tendencja malejąca. W związku z tym moja lekarka postanowiła mnie wspomóc żelazem w tabletkach, gdyż prawda jest taka, że na pewnym etapie nie da rady zatrzymać się krwawej lawiny wyłącznie za pomocą soków z buraków. Co nie zmienia faktu, że mój organizm na pewno jest mi wdzięczny za nie każdego dnia i robię mu dobrze. A dziecko w brzuchu niezmiennie to mały wysysacz i tak już chyba zostanie do mojej starości.